live shopping

POWRÓT DO SZKOŁY

Bądź zawsze na czasie – smartwatch to więcej, niż myślisz

Dlaczego warto kupić inteligentny zegarek? Ponieważ jest świetnym uzupełnieniem smartfona i wspomaga naszą aktywność. A do tego jest po prostu wygodny. I może nam uratować życie. Dosłownie.

autor: Sławomir Serafin 06.09.2023
Nie tylko dla młodych i aktywnych

Smartwatche uważa się za fajne gadżety dla osób młodszych. Zwłaszcza takich, które regularnie ćwiczą i ogólnie prowadzą aktywny tryb życia. A na dodatek zależy im na tym, by zawsze być ze wszystkim na bieżąco. I rzeczywiście, smartwatch jest sprytnym urządzeniem stworzonym właśnie dla takich osób. Ale nie tylko. Przyda się również, a może nawet bardziej, osobom starszym.

Jak często nie możemy się dodzwonić do mamy i martwimy się, że coś się stało, choć ona po prostu zapomniała zabrać telefon ze sobą? Smartwatch będzie miała zawsze na ręce i nie przegapi powiadomienia. A co jeśli senior źle się poczuje i będzie potrzebował pomocy, a nie może dosięgnąć telefonu? Smartwatch ma na nadgarstku. Może napisać i zadzwonić w każdej sytuacji. O korzyściach płynących z możliwości natychmiastowego sprawdzenia tętna czy ciśnienia krwi w przypadku starszych osób nie trzeba pisać. Smartwatch nie zmierzy ich tak precyzyjnie, jak ciśnieniomierz, ale wystarczająco dokładnie, by podnieść alarm, gdy zajdzie taka potrzeba. A to z kolei może naprawdę uratować życie.

Warto o tym pamiętać. Smartwatch to nie tylko wygodny gadżet na siłownię, rower czy trekking po górach. Może być czymś o wiele, wiele ważniejszym. I właśnie z myślą o wszystkich docelowych użytkownikach przygotowaliśmy zestawienie wartych uwagi modeli inteligentnych zegarków, dostępnych teraz w bardzo atrakcyjnych cenach.

Oferta dla oszczędnych

Już za niewiele ponad 100 zł możemy mieć wygodny, wielofunkcyjny smartband Xiaomi Mi Band 7. Nie jest to najbardziej zaawansowane urządzenie, wyposażone w rewolucyjne funkcjonalności, ale za tę cenę i tak oferuje więcej, niż można się spodziewać. Jego główną zaletą jest to, że jedno ładowanie baterii wystarczy mu nawet na dwa tygodnie, choć ma ładny i duży wyświetlacz AMOLED. Obsługuje przy tym aż setkę różnych trybów sportowych. Do tego jest wodoszczelny na tyle, że można w nim nurkować nawet do 50 m! Jest tu również standardowy krokomierz, pomiar tętna, monitoring snu i możliwość współpracy z dowolnym smartfonem dostępnym na rynku.

Tylko trochę droższy jest zgrabny Amazfit Bip 3 Pro, który aspiruje już, mimo naprawdę niskiej ceny, do miana pełnoprawnego smartwatcha. Głównie dzięki dużemu, kolorowemu wyświetlaczowi HD 1,69 cala. Świetnie sprawdzi się we wspieraniu aktywności fizycznej dzięki mnogości trybów sportowych, w tym również monitoringu pływania, oraz wodoodporności do 5 atmosfer. Nawet przy bardzo intensywnym użytkowaniu bateria wystarczy na tydzień, a zwykle trzeba ją ładować co 14 dni. Dużym plusem w jego przypadku jest funkcja pulsoksymetru. Ten zegarek nie tylko mierzy puls, monitoruje sen i poziom stresu, ale też pozwala sprawdzić nasycenie krwi tlenem. Jest to ważne nie tylko w przypadku stanów chorobowych, ale także dla tych, którzy kochają góry i wspinaczkę na duże wysokości, gdzie powietrze jest rzadsze i uboższe w tlen.

Wysoka jakość w dobrej cenie

Kolejne dwie propozycje przeznaczone są dla tych, którzy skłonni są zapłacić nieco więcej, by zapewnić sobie wysoką jakość wykonania oraz większy wachlarz funkcji i dodatkowych opcji. Pierwszą z nich jest Huawei Watch Fit 2 Active z dużym, 1,74-calowym ekranem AMOLED FullView, który można dowolnie konfigurować w zależności od potrzeb. Smartwatch ten znakomicie sprawdza się jako wsparcie dla osób aktywnych fizycznie, nie tylko dzięki prawie setce trybów treningowych, ale też dzięki całodobowemu monitoringowi zdrowia oraz asystentowi, który oferuje animowane i głosowe instrukcje ćwiczeń. Jak na pełnoprawny smartwatch przystało, mamy tutaj możliwość wykonywania połączeń głosowych i wysyłania wiadomości tekstowych za pośrednictwem telefonu poprzez Bluetooth. Zegarek wyposażony jest również w GPS, a mimo mnogości funkcji jego bateria i tak wytrzyma do 10 dni na jednym ładowaniu.

Druga opcja to nieco droższy smartwatch od wiodącego producenta z tego segmentu, czyli firmy Garmin. Model Garmin Instinct to idealny zegarek sportowy dla tych, którzy stawiają przed sobą większe niż zwykle wyzwania. Sprosta im elegancka i wytrzymała polimerowa obudowa, stworzona z myślą o spełnieniu wojskowych norm odporności na temperaturę, wstrząsy, zabrudzenia oraz ciśnienie wody nawet do głębokości 100 m. Ten doskonały towarzysz wszelkich wypraw nie tylko obsługuje wszystkie system nawigacji – GPS, GLONASS i Galileo, ale też wyposażony jest w 3-osiowy elektroniczny kompas oraz czujniki ABC do pomiaru wysokości. I wygodny TrackBack, która pomaga w wyznaczeniu trasy powrotnej. Oczywiście nie brakuje tutaj również dokładnego pulsometru i innych funkcji śledzenia stanu zdrowia oraz poziomu stresu.

Najlepsze z najlepszych

APPLE Watch SE 2gen stanowi idealne uzupełnienie dla posiadanego iPhone’a i podobnie jak on charakteryzuje się najwyższą jakością wykonania. Choć to teoretycznie tylko smartwatch, to jego sercem jest wydajny, dwurdzeniowy procesor SiP S8! Jak przystało na Apple, również wyświetlacz Retina oferuje bezkonkurencyjną jakość obrazu. Oprócz mnogości trybów sportowych, wodoodporności do 50 m oraz odbierania i wysyłania połączeń poprzez połączenie z iPhone’em, ten smartwatch obsługuje również protokół NFC, czyli płatności zbliżeniowe Apple Pay. Wygodniej płacić już się nie da. Nie brakuje tutaj również całej baterii zaawansowanych czujników do dokładnego monitorowania aktywności oraz analizy stanu zdrowia.

Ostatnia i najdroższa propozycja w naszym zestawieniu to stylowy, elegancki i wyjątkowo wszechstronny Samsung Galaxy Watch 5 Pro. W jego przypadku łatwiej jest wymienić, jakich funkcji nie posiada niż przygotować listę tych obsługiwanych. Jest tu wszystko, co projektanci największego na świecie producenta elektroniki użytkowej mogli wbudować w tytanową kopertę spełniającą rygorystyczne wymogi wojskowego standardu 810H oraz umieścić pod szafirowym szkłem chroniącym tarczę. W tym bardzo mocna bateria, która wytrzyma aż 20 godzin ciągłego pomiaru GPS! Ten smartwatch od Samsunga idealnie nadaje się na bezdroża nie tylko dzięki swojej wytrzymałości i żywotnej baterii, ale także zaawansowanym systemom nawigacji, które prowadzą nas krok po kroku nie tylko co celu, ale również z powrotem po własnych śladach. Producenci umieścili tutaj również wiele systemów monitorujących stan zdrowia, od czujnika EKG poprzez pomiar składu ciała aż do kontroli ciśnienia i saturacji. Ten Samsung jest jak przenośny gabinet diagnostyczny. I jednocześnie trener personalny, który nie tylko wyznaczy realistyczne cele treningowe, ale też będzie monitorował wydolność organizmu w trakcie ćwiczeń i nie pozwoli nam się odwodnić. Smartwatch pozwala nawet słuchać muzyki z YouTube, płacić zbliżeniowo z Google Pay i oferuje łączność Wi-Fi, a nawet LTE w odpowiednich modelach. Samsung Galaxy Watch 5 Pro to po prostu smartwatch kompletny.

Laptopy na plus

Szukasz nowego komputera? Podpowiadamy, jak dobrać sprzęt odpowiedni do twoich potrzeb i jednocześnie nie wydać więcej, niż naprawdę trzeba. Wśród naszych propozycji wybranych modeli z promocyjnej oferty Media Expert każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.

autor: Sławomir Serafin 06.09.2023
Albo lekki, albo do gier

Decydując się na zakup nowego laptopa, na samym początku musimy odpowiedzieć sobie na jedno, kluczowe pytanie – czy będzie nam potrzebna dedykowana karta graficzna? Jeśli oprócz wykorzystywania laptopa do wszystkich innych zadań zamierzamy również grać, to osobny, oferujący niezbędną dodatkową moc obliczeniową układ graficzny będzie niezbędny. Ale może nam być również potrzebny, nawet jeśli grać nie zamierzamy. Nowoczesne karty graficzne, zwłaszcza z serii NVIDIA GeForce RTX, pozwalają również na wykorzystanie swojej niebagatelnej mocy do innych celów. Ich potężne procesory graficzne oraz ultraszybkie kości pamięci, choć zaprojektowane z myślą o grach, mogą również wydatnie wspomagać główny procesor w takich zadaniach jak obróbka obrazu czy materiałów wideo. Karta graficzna jest w stanie bardzo ułatwić i przyspieszyć pracę osób, które zajmują się zawodowo edycją lub tworzeniem tego typu treści.

Z drugiej strony jednak dedykowane karty graficzne w laptopach mają swoje minusy. Po pierwsze podnoszą cenę komputera. Po drugie zaś wyraźnie zwiększają jego wagę, czyli trochę ograniczają jego najważniejszą cechę i kluczową zaletę – przenośność. Dedykowana grafika nie tylko sama z siebie dokłada tych kilkaset gramów, ale też wymaga bardziej pojemnej i cięższej baterii oraz bardziej rozbudowanego układu chłodzenia. Jeśli nie planujemy częstego grania i nie będziemy edytować surówki wideo, to rezygnując z karty graficznej, możemy mieć smukłego, wygodnego i lekkiego laptopa, który waży niewiele ponad kilogram. I właśnie takie urządzenia proponujemy w naszej pierwszej kategorii.

Laptopy do wszystkiego oprócz gier

Niedrogie Lenovo IdeaPad 3 oraz HP 15, lekkie i tak smukłe, że po złożeniu nie mają nawet dwóch centymetrów, spełniają wszystkie warunki uniwersalnego, wielofunkcyjnego komputera osobistego. Obydwa napędzane są popularnym i wydajnym procesorem Intel Core i5-1135G7. Mają również 8 GB szybkiej pamięci RAM DDR4 oraz umożliwiający błyskawiczny zapis i odczyt dysk SSD o pojemności 512 GB. Posiadają także podobną konfigurację złączy USB oraz wyjście HDMI na wypadek, gdybyśmy chcieli podłączyć laptopa do większego ekranu. Te parametry oraz osiągi zapewniają wygodę i dużą szybkość działania, bez różnicy, czy wykorzystujemy je do nauki, pracy czy surfowania po internecie lub oglądania filmów i seriali. Czym się różnią? Właściwościami wyświetlania obrazu. Obydwa mają matowy ekran 15,6-cala o rozdzielczości FullHD, ale komputer Lenovo wykorzystuje matrycę IPS, która ma lepsze odwzorowanie kolorów, a laptop HP 15 posiada matrycę VA, która oferuje lepszy kontrast, głębszą czerń i lepszą jakość obrazu przy pracy w zmiennych warunkach oświetleniowych. Sprzęt HP ma również bardziej pojemny akumulator z opcją szybkiego ładowania 41 W.

Dwie powyższe opcje oferują bardzo dobry stosunek ceny do jakości i są nowoczesnymi, solidnymi i wszechstronnymi laptopami za niewielkie pieniądze. Jeśli jednak mamy do dyspozycji większy budżet i zależy nam na najwyższej jakości, nie tylko w kwestii podzespołów, ale również designu i wykonania, to warto zwrócić uwagę na Apple MacBook Air. Nie jest on tani, ale tutaj naprawdę wiemy, za co płacimy. Jest to komputer niesamowicie lekki i ultramobilny, a do tego bezszelestny dzięki pasywnemu systemowi chłodzenia bez wentylatorów. Nie brakuje mu również mocy. Jego sercem jest bowiem rewolucyjny procesor Apple M1, bazujący na zupełnie nowej, przełomowej architekturze, która oferuje kilkukrotnie większą wydajność. Dzięki takiej nadwyżce mocy ten mały, zgrabny laptop może być z powodzeniem wykorzystany do zastosowań profesjonalnych. Zwłaszcza że jego zachwycający wyświetlacz Retina o rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli idealnie odwzorowuje kolory. Apple MacBook Air to prawdziwa ekstraklasa wśród laptopów.

Laptopy z dedykowanymi układami graficznymi

Chcemy grać, ale niekoniecznie w najnowsze, najgłośniejsze i najbardziej wymagające produkcje? Nasz wzrok kieruje się raczej w stronę tysięcy fantastycznych, choć nieco starszych tytułów niż w kierunku mocno reklamowanych i olśniewających fotorealistyczną grafiką nowości? I nie chcemy też wydać za wiele? To znakomicie się składa, ponieważ Lenovo IdeaPad 3 Gaming idealnie odpowiada na nasze potrzeby. Napędza go wydajny procesor Intel Core i5-11320H, który wspierany jest przez 8 GB RAM DDR4 oraz dysk SSD 512 GB. I ma na pokładzie kartę graficzną NVIDIA GeForce GTX 1650. Choć nie jest to układ najnowszej generacji, to w zupełności wystarczy, by na posiadanym przez to Lenovo matowym ekranie IPS Full HD wyświetlić tysiące znakomitych gier w wysokiej jakości. Ten laptop to naprawdę dobre, budżetowe rozwiązanie dla mniej hardkorowych graczy.

A co jeśli potrzebujemy większej mocy i chcemy, by nasz laptop sprostał także gamingowym nowościom? W takim wypadku będziemy potrzebowali sprzętu takiego jak zaprojektowane z myślą o graczach Acer Nitro 5 lub ASUS TUF Gaming F15. Te dwa czarne, wyróżniające się drapieżnym designem oraz śmiałym podświetleniem laptopy są do siebie podobne. Zarówno pierwszy, jak i drugi wykorzystują 6-rdzeniowy procesor Intel Core i5-11400H. Obydwa mają także więcej szybkiej pamięci RAM DDR4 – w sumie 16 GB. W obu wykorzystano również matryce IPS FullHD o wyjątkowo wysokim odświeżaniu 144 Hz i bardzo szybkim, idealnym do gier, czasie reakcji. A jednak, mimo podobieństw, jest między nimi kilkaset złotych różnicy w cenie. Dlaczego? Otóż tańszy Acer Nitro 5 ma na pokładzie bardzo dobrą kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 3050. A ASUS TUF Gaming F15 ma jej mocniejszą wersję, GeForce RTX 3050 Ti. Dodatkowo, gdy laptop od Acer wykorzystuje tradycyjnie szybki dysk SSD 512 GB, sprzęt ASUS ma dysk tej samej pojemności, ale pracujący w nowym, jeszcze szybszym systemie NVMe 3.0. Różnica nie jest wielka, ale zauważalna, podobnie jak w przypadku karty graficznej. Czy warto za to dopłacić kilkaset złotych? Na to pytanie każdy szukający nowego laptopa gracz będzie musiał odpowiedzieć sobie sam. Naszym zdaniem obydwa komputery to propozycje bardzo dobre, dysponujące dużą mocą, świetnie nadające się do gamingu i na dodatek atrakcyjne cenowo.

Praca wygodna i efektywna? Te tablety i monitory ją gwarantują

Przy pracy z komputerem nigdy nie mamy zbyt wiele przestrzeni roboczej. Im większy ekran, tym lepiej i wygodniej, a w rezultacie również bardziej efektywnie. Z wyświetlacza smartfona przenosimy się na tablet, a z tabletu na monitor komputera. W naszym artykule przedstawiamy propozycje urządzeń, które poprawią komfort i wydajność pracy.

autor: Sławomir Serafin 06.09.2023
Gdy większe jest po prostu lepsze

Będzie potrzebna większa łódka – wymamrotał zszokowany szeryf Brody, gdy pierwszy raz ujrzał ogromnego rekina ludojada, z którym przyszło się mierzyć bohaterom kultowego filmu Szczęki z 1975 r. W pracy też możemy się poczuć właśnie, jak postać grana przez niezapomnianego Roya Scheidera. Stając oko w oko z nowym projektem czy zadaniem, często potrzebujemy po prostu więcej. Więcej przestrzeni roboczej. I więcej mocy. Na całe szczęście nie grozi nam pożarcie przez żarłacza białego. I w odróżnieniu od bohaterów filmu, którzy nie mogli po prostu przesiąść się na większą łódź na środku oceanu, mamy opcje.

Smartfon to cudowne urządzenie, które genialnie sprawdza się w kwestii komunikacji. Gdy jednak praca wymaga czegoś więcej, gdy wiąże się z dokumentami, z obróbką materiałów graficznych lub wideo, z bazami danych czy nawet arkuszami kalkulacyjnymi, smartfon nie jest w stanie sprostać takim zadaniom. Co nam wtedy pomoże? Jeśli nadal chcemy wygody i mobilności, to oczywiście dobry tablet. A jeśli najważniejsza będą detale, precyzja i moc, to tylko komputer podłączony do dużego monitora. I w naszym zestawieniu prezentujemy właśnie tego typu sprzęt, który nie tylko fantastycznie nadaje się do różnych zawodowych działań, ale jest teraz także dostępny w Media Expert w promocyjnych, bardzo atrakcyjnych cenach.

Tablety dla profesjonalistów

W zasadzie nie jest dużo większy od smartfona, ale nawet tych kilka dodatkowych cali sprawia, że praca z tabletem wygląda zupełnie inaczej. Już samo czytanie i edycja dokumentów, a nawet zwykłych maili stają się bardziej komfortowe. Większy, choć nadal dotykowy i bardzo mobilny ekran wyraźnie poprawia wygodę i efektywność pracy. A jaki tablet wybrać? Zasadniczo opcje są tak naprawdę dwie. Jeśli nie potrzebujemy modemu łączności komórkowej i wystarczy nam Wi-Fi oraz Bluetooth, to zapłacimy mniej. A jeśli potrzebny nam jest tablet, który połączy się z Internetem wszędzie, gdzie go zabierzemy, to trzeba będzie nieco dopłacić.

Dobrą propozycją w pierwszej kategorii jest solidny, niedrogi Lenovo Tab M10 HD. Ma 10,1-calowy ekran z aż 85-procentowym współczynnikiem powierzchni wyświetlacza do eleganckiej, luksusowej metalowej obudowy. W połączeniu z 8-rdzeniowym procesorem oraz 32 GB pamięci stałej to nam wystarczy do pracy. Tylna kamera 8 Mpix z autofokusem i przednia 5 Mpix to miłe dodatki, podobnie jak głośniki Dolby Atmos oraz matryca IPS z filtrem światła niebieskiego dla ochrony oczu. Niska cena pozwala wybaczyć brak modemu LTE. Jeśli ten ostatni jest nam jednak naprawdę potrzebny, to dobrym zakupem będzie Galaxy Tab A8 od renomowanego Samsunga. Wyświetlacz 10,5 cala, 8-rdzeni procesora, 64 GB pamięci i 4 GB RAM. I tylko 6,9 mm grubości i 500 g wagi dzięki świetnie zaprojektowanemu, metalowemu korpusowi. Cztery głośniki z przestrzennym dźwiękiem Dolby Atmos. I naprawdę bardzo pojemna bateria 7040 mAh. Oraz, oczywiście, właśnie ten potrzebny nam modem łączności komórkowej 4G LTE.

A co jeśli w pracy wymagany jest klasyczny tablet, czyli zaawansowane narzędzie do elektronicznego rysowania, malowania i ogólnie precyzyjnej obróbki materiałów graficznych? Wtedy sięgamy po świetny, 13,3-calowy tablet piórkowy Huion Kamvas 13. Jego laminowana, antyodblaskowa matryca IPS o rozdzielczości Full HD zapewnia 120 proc. pokrycia skali sRGB i rozdzielczość wejściową 5080 LPI. Ekran jest tak czuły, że wykrywa aż 8192 poziomy nacisku piórka, a także jego kąt odchylenia. I robi to 266 razy na sekundę! Samo piórko nie wymaga osobnego zasilania, a tablet jest kompatybilny z praktycznie wszystkimi dostępnymi na rynku programami do tworzenia i edycji grafiki oraz systemami operacyjnymi Windows i MacOS.

Naprawdę mocny desktop

Tak, wszyscy wiemy, że tablet, choć bardzo wygodny, jest rozwiązaniem pośrednim. Nie da się ukryć, że najlepiej, najwygodniej i najbardziej wydajnie pracuje się w miejscu wyznaczonym do tego przez tradycję. Czyli przy biurku, gdzie znajduje się komputer stacjonarny podłączony do dobrego monitora. A jaki dokładnie komputer? Jeśli potrzebny nam jest sprzęt do zastosowań profesjonalnych, to najlepiej szukać komputera dla graczy. Jest droższy, ale ma również lepsze podzespoły i nadwyżkę mocy dzięki dedykowanej karcie graficznej. Domyślnie tej mocy używa się do grania, ale dzięki nowoczesnemu oprogramowaniu można ją również zaprząc do pracy przy obróbce materiałów wideo czy tworzeniu grafiki 3D. Dobra karta graficzna jest do tego wręcz niezbędna, jeśli nie chcemy godzinami czekać na kodowanie wideo czy renderowanie grafiki przez sam procesor główny.

Wybraną przez nas pierwszą opcją jest Lenovo Legion T5 bazujący na podzespołach Intela i NVIDIA. Jego karta graficzna GeForce RTX 3060 Ti, doskonała do gier, nie gorzej poradzi sobie z obróbką grafiki i wideo, zwłaszcza w połączeniu z mocą oferowaną przez 6-rdzeniowy procesor 11 generacji Intel Core i5-11400F oraz 16 GB szybkiej pamięci RAM. W przypadku tego komputera możemy również liczyć na bardzo wydajne chłodzenie i 512 GB miejsca na dysku SSD. A jeśli potrzebujemy więcej, zarówno miejsca, jak i mocy, to dobrym wyborem będzie Mad Dog MD5600X. Jest droższy, ale jego podzespoły wyprodukowane przez AMD są przy tym mocniejsze i bardziej wydajne. Sercem tego komputera jest 6-rdzeniowy procesor AMD Ryzen 5 5600X, który perfekcyjne współpracuje z mocarną kartą graficzną AMD Radeon RX 6600 XT Mech 2X OC. Obydwa układy zamknięte są, razem z 16 GB RAM oraz dyskami SSD 512 GB i HDD 1000 GB, w efektownej obudowie, wyróżniającej się industrialnym designem i bardzo wydajnym chłodzeniem.

I oczywiście duży monitor

Jaki monitor wybrać do pracy? To zależy od tego, jaki mamy zawód. Jeśli nasza praca nie polega na profesjonalnej obróbce grafiki i nie jest w niej absolutnie nieodzowna idealna zgodność wyświetlanego obrazu z naturalną paletą kolorów, to naprawdę nie trzeba przepłacać. Świetny Acer Nitro QG240 jest naprawdę niedrogi, a mimo to oferuje aż 23,8-cala ekranu w rozdzielczości Full HD, z szybkim czasem reakcji, odświeżaniem 100 Hz i technologią FreeSync oraz Visual Response Boost. Ten monitor znakomicie nada się na biurko przy oknie, bo jego matryca VA charakteryzuje się doskonałym kontrastem i głębią czerni, przez co jest mniej podatna na poblaski i odbicia.

Jeśli klasyczna rozdzielczość Full HD nam nie wystarczy, a do tego potrzebujemy jednak nieco większej przestrzeni roboczej, to dobrym rozwiązaniem będzie Samsung Odyssey G5. Jego ekran ma prawie 27 cali, a do tego jest zakrzywiony, dzięki czemu wszystkie wyświetlane piksele, nawet te na krawędziach, są zawsze w tej samej odległości od naszych oczu. A to naprawdę robi różnicę. Podobnie jak rozdzielczość WQHD 2560 x 1440 pikseli. Oraz odświeżanie 165 Hz przy czasie reakcji 1 ms. To genialny monitor dla graczy, który zapewni także niesamowity komfort oraz efektywność w pracy.

A co jeśli musimy mieć jeszcze więcej miejsca? Jeśli nasza praca wymaga otwarcia wielu różnych okien oraz aplikacji jednocześnie i chcemy mieć je wszystkie dostępne na pierwszy rzut oka, bez konieczności przełączania się między nimi? W takim przypadku odpowiedzią na nasze potrzeby będzie genialna Iiyama G-Master GB3467 z jej olbrzymim, 34-calowym, zakrzywionym, panoramicznym ekranem o proporcjach 21:9, który dosłownie otoczy nas obrazem. Ten świetny monitor o rozdzielczości 3440 x 1440 pikseli, odświeżaniu 165 Hz i czasie reakcji jedynie 0,4 ms dba nie tylko o najwyższą jakość obrazu, ale też o nasze oczy dzięki technologii FlickerFree oraz filtrom szkodliwego niebieskiego światła. Praca z jego wielkim ekranem będzie samą przyjemnością.